Podczas tegorocznej konferencji Farmera Kierunek Innowacja mówiliśmy o konieczności stosowania inhibitora ureazy w nawożeniu mocznikiem i o samodzielnym zastosowania takiego preparatu. Dlaczego inhibitor ureazy jest tak ważny? Czy można wykonać samodzielne powlekanie mocznika inhibitorem ureazy? Jak przeprowadzić to w warunkach gospodarstwa i tym samym zredukować koszty?
Zanim przejdziemy do praktycznych rozwiązań tego problemu i pochylimy sie nad pytaniem jak, zastanówmy się nad zasadnością stabilizowania azotu. Dlaczego zatem warto rozważyć samodzielne powlekanie mocznika inhibitorem ureazy? Zjawisko strat azotu z mocznika zapewne nikomu z nas nie jest już obce. Dochodzi do niego w ciągu 2-4 dni od aplikacji nawozu. Dzieje się tak za sprawą mikroorganizmów zawartych w glebie, które wytwarzają enzym zwany ureazą. Mocznik bardzo szybko po zetknięciu się z glebą przemienia się w amoniak, który ulatnia się do atmosfery. Tym sposobem stosując mocznik bez inhibitora dajemy przyzwolenie na stratę części drogiego składnika pokarmowego. Jednocześnie zakup nawozu niestabilizowanego nie oznacza, że trzeba pogodzić się ze stratą. Jeśli chcemy zatrzymać azot na dłużej dla roślin i zapewnić sobie wyższe plony, możemy zastosować któryś z omawianych poniżej sposobów.
Oczywiście na rynku aktualnie jest dostępna szeroka oferta mocznika z inhibitorem ureazy. Jednak obecnie w czasach drogiego azotu, zakup tańszego nawozu i samodzielne pokrycie go inhibitorem może być atrakcyjną ekonomicznie alternatywą. Tym bardziej, że dzisiejsze realia rynkowe pokazują, że ceny mocznika importowanego do Polski są znacznie niższe od cen mocznika krajowego.
Jak przeprowadzić samodzielne powlekanie mocznika inhibitorem ureazy?
Odkąd wprowadzono ustawę nawozową, często słyszymy od Was to pytanie. Jeśli chcecie zrobić to samodzielnie, bez udziału dostawców mocznika, to podpowiadamy Wam kilka sposobów realizacji tego pomysłu. Przygotowaliśmy dla Was poniższe zestawienie rozwiązań.
Wykorzystanie zaprawiarki do nasion
Każda zaprawiarka posiada układ dozowania cieczy. Układ ten umożliwia prawidłowe pokrycie mocznika roztworem inhibitora ureazy. Proces zaprawiania granulowanego mocznika przebiega sprawnie i precyzyjnie. Dzieje sie tak dlatego, ponieważ preparat jest nakładany na granule nawozu będące w ruchu. Dzięki temu bardzo dobrze mieszają się z roztworem inhibitora, a produkt jest równomiernie rozprowadzony na ich powierzchni. Zaprawianie przy użyciu zaprawiarki jest nie tylko wydajne, ale również zdecydowanie bezpieczniejsze, gdyż granule nawozu wraz z roztworem inhibitora ureazy przygotowywane są w zamkniętym urządzeniu. Zabieg ten nie stanowi więc żadnego zagrożenia ani dla ludzi, ani dla środowiska naturalnego. Konkretne rozwiązanie praktyczne tego sposobu powlekania zamieszczono w broszurze informacyjnej.
Wykorzystanie przenośnika ślimakowego
Wadą tego rozwiązania jest brak układu dozowania cieczy. Jednakże problem rozwiązuje zastosowanie dowolnego elektrycznego opryskiwacza plecakowego, używanego w sadzie lub w ogrodzie. Pewną trudność stanowi tu prawidłowe dozowanie roztworu inhibitora w stosunku do ilości zaprawianego nawozu.
Wykorzystanie wozów przeładowczych
Wozy te jak wiadomo służą do transportu zboża lub kukurydzy od kombajnów do samochodów z jednoczesnym ważeniem. Standardowe wyposażenie wozu w elektroniczny system wagowy umożliwia ewidencję ilości zaprawianego nawozu, co pozwala na dobranie prawidłowej dawki inhibitora. Ślimak wyładowczy wozu pozwala na równomierne naniesienie inhibitora na powierzchnię granul mocznika.
Wykorzystanie rozrzutników nawozów
Rozwiązanie to wymaga wyposażenia rozrzutnika w układ magazynowania i dozowania roztworu inhibitora w zależności od ilości wysiewanego mocznika. Najtrudniejsze z proponowanych rozwiązań ale dające największe korzyści ekonomiczne.
Podsumowanie
Wykorzystanie któregokolwiek wyżej wymienionego sposobu stabilizowania mocznika inhibitorem ureazy zapewnia:
- znaczne obniżenie zużycia inhibitora, a tym samym obniżenie kosztów zakupu stabilizowanego mocznika,
- użycie właściwej ilości inhibitora a tym samym skuteczne ograniczenie strat azotu z nawozów,
- wzrost opłacalności uprawy,
- elastyczność w podejmowaniu decyzji o zakupie stabilizowanego mocznika czy samodzielnego wyprodukowania w zależności od aktualnych cen mocznika stabilizowanego i niestabilizowanego,
- dodatkowe oszczędności – aktualne doświadczenie uczy, że ceny mocznika importowanego do Polski w ciągu ostatnich dwóch lat są znacznie niższe od cen mocznika krajowego.