Przejdź do treści
Strona główna » Blog » Jak obniżyć koszty nawożenia azotem?

Jak obniżyć koszty nawożenia azotem?

W świetle stale rosnących kosztów nawozów mineralnych w porównaniu do cen uzyskiwanych przez rolników za sprzedane plony, warto poszerzyć swoją wiedzę na temat racjonalnego stosowania nawozów azotowych, które mają kluczowe znaczenie dla uzyskania wysokich plonów. Zrozumienie, jak skutecznie inwestować w nawozy azotowe, może przyczynić się do poprawy opłacalności. Wprowadzenie zmian w nawykach stosowania nawozów może przynieść korzyści finansowe, przyczyniając się do obniżenia kosztów nawożenia azotem.

Zachęcamy do obejrzenia webinarium, które odpowie na wiele pytań pojawiających sie wokół tematu nawożenia azotem. Nasza firma – Phoenix – współpracując z „Tygodnikiem Poradnika Rolniczego”, była głównym partnerem tego wydarzenia.

Jak obniżyć koszty nawożenia azotem

Webinar miał na celu eksplorację potencjalnych oszczędności związanych z nawożeniem azotem, a prezentowane wskazówki mogą okazać się wartościowe dla wszystkich zainteresowanych tematem.

Podczas webinaru ukazano potencjał optymalizacji nawożenia poprzez dostosowanie aplikacji nawozów do kluczowych okresów zapotrzebowania roślin, a także wybór odpowiednich form nawozów dla konkretnego etapu rozwoju uprawy. Dodatkowo, podkreślono korzyści płynące z wykorzystania nawozów mocznikowych, stabilizowanych inhibitorem ureazy, co umożliwia zastosowanie azotu w jednej dawce przedwschodowej. Eliminuje to konieczność dwukrotnego aplikowania. To istotne, gdyż koszt jednego zabiegu jest zdecydowanie niższy niż suma kosztów dwóch odrębnych wjazdów. Głównym przedmiotem rozważań był mocznik i inhibitor ureazy. Dlaczego? Z uwagi na zmiany wynikające z Ustawy nawozowej.

Ustawa nawozowa z sierpnia 2020 zezwala na stosowanie tylko mocznika stabilizowanego inhibitorem ureazy

Tym samym nie nabędziemy już mocznika niestabilizowanego. Dlatego tak ważne jest by odkryć potencjał mocznika na nowo. Konieczne jest zapoznanie się nie tylko z aktualnymi metodami nawożenia, ale także z możliwościami jakie daje nam wolniejsze uwalnianie azotu. Zatem na co należy zwrócić uwagę? Przede wszystkim trzeba zadbać o jak najszybsze wymieszanie nawozu mocznikowego z glebą. Zalecenie to szczególnie podkreśla Marek Kalinowski, redaktor TPR w podsumowaniu naszego webinaru.

„To najprostsze do wykonania i efektywne działanie, bowiem przykrycie mocznika glebą natychmiast po zastosowaniu daje obniżenie emisji amoniaku o ok. 50–80%. Szacuje się, że ta dobra praktyka jest stosowana w ok. 70% gospodarstw, a pozostałe 30% powinno przemyśleć popełniany błąd i ratować kupiony azot.”

Pełny tekst można znaleźć w stronie www Tygodnika Poradnika Rolniczego

Co poza tym? Jakie inne aspekty związane z nawożeniem azotu są kluczowe dla opłacalności naszej inwestycji w nawóz?

Strategia nawożenia azotem

  • Budowanie tej strategii należałoby zacząć od postawienia sobie kilku kluczowych pytań:
  • Jaka będzie dawka azotu pod oczekiwany plon?
  • Jaki nawóz zastosujemy (forma i składniki towarzyszące)?
  • Kiedy będziemy stosować azot (termin i podział dawki)?
  • Jaką techniką będziemy aplikować nawóz (rzutowo, rzędowo, nalistnie)?

Jest to jak widać dość złożony temat, a odpowiedzi na te pytania powinny być całościowe. Omówił to szczegółowo i na konkretnych przykładach podczas naszego webinaru prof. dr hab. Witold Szczepaniak z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Nawożenie pszenicy ozimej

W nawożeniu kluczowa jest dynamika zapotrzebowania na azot. Strategia i schemat nawożeniu powinien uwzględniać te zmienne zależności – a przede wszystkim punkt zapotrzebowania krytycznego. W przypadku pszenicy wygląda to następująco. Tylko ok 20% akumuluje ona do końca krzewienia. Znacznie więcej, bo aż 70-75% azotu akumuluje w okresie od strzelania w źdźbło do kwitnienia. Z webinaru dowiemy się jednak, że

„ta dynamika nie jest dobrą wskazówką do podziału dawki, bo ważniejsza jest fizjologia plonowania pszenicy wynikająca ze struktury plonu na co składa się liczba kłosów, liczba ziaren w kłosie i masa tysiąca ziaren. Azot powinien stymulować i rozwijać te składowe. Planując nawożenie pszenicy azotem i podział wiosennej dawki na trzy, to ta pierwsza powinna stymulować krzewienie, zapobiegać redukcji źdźbeł kłosonośnych i w ilości z pewnym nadmiarem na fazę strzelania w źdźbło. Druga dawka ma budować potencjał kłosa i utrzymać maksymalną liczbę pięterek kłosków w kłosie, a trzecia powinna wypełnić ziarniaki.”

Pełny tekst można znaleźć w stronie www Tygodnika Poradnika Rolniczego

Nawożenie kukurydzy

Przeanalizowanie zasad nawożeniu kukurydzy i pszenicy ozimej pozwala dostrzec jak istotna jest indywidualna strategia. Proces pobierania azotu przez kukurydzę przebiega w podobny sposób jak w przypadku pszenicy, jednak w przypadku tej rośliny (jarej) działamy zupełnie inaczej. Od 50% do 70% azotu zaleca się aplikować przedwschodowo, a pozostałą część (od 50% do 30% azotu) wprowadzać w fazie rozwoju rośliny, tj. od 4 do 6 liści. Jest to istotne, aby nie wykonywać tego później, ponieważ liście, tworzące charakterystyczny lejek, sprzyjają osadzaniu się granul azotu, co może skutkować poparzeniami roślin.

Stabilizowanie azotu a obniżenie kosztów nawożenia

Kluczowym elementem w nawożeniu azotem jest także właściwy wybór form nawozowych. W kontekście dokarmiania pszenicy jarej preferuje się jony saletrzane.

”Jeżeli pszenica jest dokrzewiona – formy amonowe albo amidowe. Wybór formy azotu pozwala w nawożeniu realizować konkretne cele. – scharakteryzował je w skrócie Jerzy Mleczko, agronom odpowiadający za stan upraw w ponad 20 gospodarstwach rolnych, główny specjalista ds. upraw rolnych w firmie WIALAN. Jony saletrzane są mobilne, nie podlegają sorpcji, wzmagają wegetatywny rozwój roślin, przez co obniżają plon generatywny i jego jakość. Jony amonowe są sorbowane, dodatnio wpływają na plon generatywny i jego jakość. I tak naprawdę te dwie formy pobierają i przyswajają rośliny. Azot z mocznika musi przejść drogę hydrolizy i przemian do form przyswajalnych a tym steruje enzym ureaza.”

Pełny tekst można znaleźć w stronie www Tygodnika Poradnika Rolniczego

Opisane powyżej strategie nawożenia stanowiły wprowadzenie do omówienia korzyści wynikających z zastosowania mocznika moNolith46® powleczonego inhibitorem ureazy NBPT. Inhibitor opóźnia hydrolizę mocznika, co skutkuje ograniczeniem strat w postaci amoniaku. To właśnie przekłada się na realne oszczędności w nawożeniu azotem.

Jak działa inhibitor ureazy?

Jak wiemy, nawozy mocznikowe są bardzo podatne na ulatnianie się amoniaku. Co jest powodem? Aby azot z nawozu mógł być pobrany przez roślinę, musi ulec przekształceniu przez enzym ureazy. Niestety, w sytuacji gdy gleba jest sucha, ogrzana i wieje ciepły wiatr w trakcie nawożenia, ma miejsce niekorzystna, bardzo szybka konwersja mocznika. Przyczynia się to do gwałtownego wzrost pH gleby, a jon amonowy powstały w wyniku rozkładu mocznika przekształca się w gazowy amoniak, który ulatnia się do atmosfery. W ten sposób duża cześć wysianego nawozu ulatnia się do atmosfery.
Inhibitor ureazy moNolith46® skutecznie obniża aktywność ureazy w glebie. Pozwala to wydłużyć proces przemiany mocznika w amoniak i redukuje jego emisje do atmosfery. W rezultacie zatrzymuje azot z nawozu na dłużej w glebie, czyniąc go dłużej dostępnym dla roślin.

Podczas webinaru istotnym elementem były odpowiedzi prelegentów na konkretne pytania zarejestrowanych uczestników. Poniżej przedstawiamy kilka z tych pytań wraz z udzielonymi przez ekspertów odpowiedziami:

Jak zmienić strategię nawożenia kukurydzy azotem, zwłaszcza drugiej dawki przy założeniu stosowania mocznika z inhibitorem ureazy?

Inhibitor ureazy stanowi skuteczne narzędzie w zapobieganiu utracie azotu w postaci amoniaku, charakteryzując się jednocześnie dłuższym działaniem. Jerzy Mleczko z firmy WIALAN zaznaczył, że w przypadku kukurydzy zaleca się stosowanie mocznika z inhibitorem ureazy całkowicie przedsiewnie, w jednej aplikacji. Samo wprowadzenie mocznika do gleby ogranicza straty azotu w postaci amoniaku, co jednocześnie przeciwdziała potencjalnej fitotoksyczności kukurydzy. Możliwe jest zastosowanie pełnej dawki mocznika przedwschodowo, ale pod warunkiem, że nawóz został wcześniej zabezpieczony inhibitorem ureazy.

Taka strategia nawożenia otwiera konkretną perspektywę redukcji kosztów związanych z nawożeniem azotem, eliminując konieczność drugiego wjazdu na pole kukurydzy w celu zastosowania drugiej dawki azotu. W przypadku kukurydzy najskuteczniejsze jest nawożenie przedsiewne przeprowadzone wgłębnie w technologii uprawy i siewu strip till.

Czy azot pod kukurydzę w uprawie na ziarno na glebie klasy III można zastosować w jednej przedsiewnej dawce?

Można, ale w formie mocznika z inhibitorem ureazy. Należy jednak mieć na uwadze, że nie mogą to być zbyt wysokie dawki azotu.

Co do stosowania nawozu RSM z inhibitorem ureazy wczesną wiosną, prof. dr hab. Witold Szczepaniak zaznaczył, że straty azotu występują przy każdej formie nawozu. Szczególnie w warunkach suszy, wysokiego pH gleby i wysokich temperatur. Wczesną wiosną nie ma ryzyka strat związanych z mrozem, ponieważ mróz nie powoduje utraty azotu, a dodatkowo, w tym okresie nie ma problemu z suszą. Nie ma powodu obawiania się mrozu pod kątem utraty azotu, a zastosowanie nawozu RSM z inhibitorem moNolith46®_Żółty w opisanych warunkach pomaga ograniczyć straty w późniejszym okresie.

Padło też pytanie o to jak długo działa inhibitor, a konkretnie o ile czasu wydłuża hydrolizę i działanie azotu z mocznika? Jerzy Mleczko zaznaczył, że normalny mocznik działa, a azot jest dostępny dla roślin przez 4–6 tygodni. Mocznik z inhibitorem ureazy moNolith46® natomiast wydłuża ten okres do 6–8 tygodni. To oznacza, że inhibitor ureazy znacząco przedłuża dostępność azotu dla roślin. Jest to niezwykle istotne w kontekście optymalnego nawożenia i minimalizacji strat.

Pełny tekst można znaleźć w stronie Tygodnika Poradnika Rolniczego:
https://www.tygodnik-rolniczy.pl/uprawa/w-jaki-sposob-rolnik-moze-obnizyc-koszty-nawozenia-azotem-2383302
Cytowane fragmenty pochodzą z powyższego źródła.

Call Now Button